Aleksandra Batko

 Doświadczenie Wielkiego Głodu na Ukrainie 1932–1933 w prozie diaspory ukraińskiej do 1991 roku

Wprowadzenie

W 1981 roku profesor Harvardu Amartya Sen opublikował książkę rozpoczynającą się od słów: „Głód oznacza, że pewne osoby nie mają dostatecznej ilości pożywienia. Nie, że nie ma [w ogóle] dostatecznej ilości jedzenia”[1]. Do dziś fragment ten jest cytowany w monografiach poświęconych głodowi, a jego ogłoszenie zbiegło się w czasie z obchodami pięćdziesiątej rocznicy Wielkiego Głodu 1932–1933[2], czyli wstrząsającej zbrodni przeciwko ludności Ukrainy i przeciwko ludzkości w ogóle[3].

 

W historiografii odnotowano wiele przypadków głodu, jak chociażby tzw. Wielki Głód w Irlandii w latach 1845–1849 czy powtarzające się fale głodu w Azji (głód o trudnej do oszacowania skali nawiedził Bengal w latach 70. XVIII wieku, a wyższą umieralność spowodowaną kolonialnym wyzyskiem można też zaobserwować w latach 1783, 1866, 1892, 1897, 1943; głód w północnych Chinach 1876–1878 i 1958–1962; głód w Persji w latach 1917–1919), które pochłonęły miliony ofiar. Jednak Wielki Głód z lat 1932–1933 ma wyjątkowy charakter, o czym może świadczyć uznawanie go za zbrodnię ludobójstwa nie tylko przez wielu badaczy, ale również przez liczne państwa na całym świecie[4].


Nikłe źródła, jakimi dysponują dziś historycy, oraz wspomnienia osób, którym udało się przeżyć kataklizm głodu, pokazują ogromny tragizm tamtych czasów. Wielki Głód można uznać za pewien paradoks, bowiem ponad połowę terytorium Ukrainy zajmują żyzne gleby, a warunki naturalne sprzyjają produkcji rolnej. Obszary wiejskie były wówczas silnie zaludnione, a mieszkańcy wsi zajmowali się przede wszystkim uprawą ziemi. Po przejęciu władzy przez bolszewików sytuacja uległa zmianie. Rozpoczęta przez kierownictwo stalinowskie w końcu lat 20. polityka przymusowej kolektywizacji doprowadziła do zniszczenia rolnictwa i straszliwego głodu, którego ofiarami mogło zostać nawet kilka milionów ludzi[5]. Co należy podkreślić, terror głodu został wymierzony w chłopów, gdyż prawie 90% mieszkańców wsi kultywowało ukraińskie tradycje. Eksterminując ich, wyeliminowano tę warstwę, od której zależał rozwój społeczeństwa o wyraźnie narodowym charakterze[6]. Tragedia ukraińskiej wsi jest niezwykle bolesna, bowiem została przemilczana – w oficjalnym przekazie nie było pomoru głodowego ani na Ukrainie, ani w całym Związku Radzieckim, o czym zaświadczała zarówno bolszewicka propaganda, jak i zewnętrzni obserwatorzy wizytujący w tamtym czasie radziecką Ukrainę[7]. Jakiekolwiek próby prowadzenia badań nad Wielkim Głodem uznawano za atak, zamach na władzę. Żadne państwo nie pospieszyło z pomocą umierającym i tylko badaczom diaspory ukraińskiej zawdzięczamy ujawnienie tej tragedii. 


Jeden z cenionych w Polsce ukraińskich profesorów, dyrektor Instytutu Badań Historycznych na Uniwersytecie I. Franki we Lwowie, Jarosław Hrycak, już po upadku ZSRR przy ocenie skali tej tragedii stwierdził, że: „na razie ani w ukraińskiej, ani w zachodniej literaturze i sztuce nie ma utworu, który odzwierciedlałby tę tragedię na poziomie, powiedzmy, powieści Camusa Dżuma czy choćby filmu Spielberga Lista Schindlera[8]. Słowa te wpisują się w trwającą już od ponad dwudziestu lat debatę nie tylko polityczną, ale także akademicką. Dotyczy ona przede wszystkim historii „na pierwszym poziomie”, czyli jest sporem historyków o to, jakie były przyczyny, przebieg i konsekwencje głodu na Ukrainie w latach 1932–1933, ale dochodzą w niej również do głosu krytyczne analizy dyskursu oraz polityki wobec pamięci[9]. Stan dyskusji najlepiej podsumowują prace Stanisława Kulczyckiego i Heorhija Kasjanowa z lat 2008–2010, które nie różnią się w zakresie faktów oraz w ocenie rozmiaru strat, jednak ich autorzy prezentują odmienne interpretacje Wielkiego Głodu. Zdaniem pierwszego z nich terror głodowy i wprowadzenie szczególnych środków (rekwizycja zboża i innej żywności, zamknięcie swobodnego przepływu ludności itp.) były ludobójstwem popełnionym przez władze ZSRR na narodzie ukraińskim. Ofiary zmarły nie jako Ukraińcy ani nie jako chłopi, ale jako walczący o własną wolność i prawo do samodzielnego gospodarowania ukraińscy chłopi[10]. Natomiast według Kasjanowa głód to efekt zbyt ambitnego planu całościowej modernizacji gospodarczo-społecznej wsi. Wobec problemów z wprowadzaniem nowej polityki władze podjęły decyzję o ukaraniu winnych tej sytuacji, co doprowadziło do śmierci milionów ludzi. W tym ujęciu głód nie był zaplanowaną antyukraińską akcją kierownictwa stalinowskiego, lecz nieprzewidzianą konsekwencją kolektywizacji, którą posłużono się, aby zmusić ludność wiejską do wykonania planu zbiorów i doprowadzić do końca projekt reformy kraju[11]. Sporo do dyskusji wnoszą też stosunkowo najświeższe ustalenia badaczy związanych z Uniwersytetem Harvarda (HURI) pracujących nad kartograficznym projektem „Mapa”. Opracowane przez nich mapy mogą być tylko wizualnym świadectwem skali tej tragedii, stanowią też model dla analizy przebiegu wydarzeń i szacunku faktycznej skali strat[12]. Również w polskiej historiografii temat ten budzi niemałe zainteresowanie. Warto wspomnieć, że prawdopodobnie pierwszym opracowaniem w języku polskim na temat tragedii chłopów ukraińskich była praca Śmierć narodu. Wielki głód na Ukrainie 19321933 ukraińskiego historyka Stephena Oleskiwa, która ukazała się w bezdebitowym czasopiśmie „Obóz” w 1984 roku. Pierwszą w historiografii polskiej próbą ukazania dziejów Ukrainy radzieckiej w omawianym okresie jest natomiast Ukraina w latach kolektywizacji i Wielkiego Głodu (19291933) lubelskiego historyka Roberta Kuśnierza z 2005 roku[13].


Wielki Głód z lat 1932–1933 stał się tematem wielu dzieł artystycznych. Okoliczności i przebieg tych wydarzeń są znaczącą częścią nowoczesnej literatury ukraińskiej. Po przejrzeniu zasobów Biblioteki Ukraińskiej Literatury szacuję, że od 1933 do 2020 roku ukazało się około pięćdziesięciu utworów, w których pojawia się ten temat (znaczna część postała bezpośrednio po traumatycznych wydarzeniach; drugą grupę stanowią utwory napisane po 1991 roku). Celem mojej pracy, która ma charakter przeglądowy, jest przybliżenie i charakterystyka ukraińskojęzycznej, w zdecydowanej większości nietłumaczonej dotąd na język polski inspirowanej tymi wydarzeniami prozy, która powstawała w środowisku diaspory ukraińskiej[14]. Zdecydowałam się na charakterystykę i analizę utworów migrantów, ponieważ – w porównaniu do tzw. pisarzy krajowych – mieli oni możliwość swobodniejszego mówienia o Wielkim Głodzie, a nagłośnienie tej tragedii uznawali za swój patriotyczny obowiązek. Istotna jest dla mnie także refleksja nad tym, jak w przywoływanych utworach przedstawiany jest głód oraz będący jego ofiarami ludzie. Temu zagadnieniu poświęcę uwagę w końcowej części artykułu.


Przetwarzanie wydarzeń historycznych przez twórców literatury pięknej może być uznane za dyskusyjny zabieg[15]. Ich sens i artystyczna interpretacja wynikają z tego, jak ocenia się owe wydarzenia z perspektywy czasu i co sądzi się o nich w chwili pisania. Przez ostanie 90 lat temat Wielkiego Głodu traktowany był niekonsekwentnie. W ZSRR prawdę o Wielkim Głodzie znali wszyscy, ale nikt nie mówił o tym głośno. Władze uważały tę kwestię za zamkniętą, a zwykli ludzie bali się mówić, bo za nieostrożne wypowiedzi na niewygodne tematy groziło więzienie lub szpital psychiatryczny. System totalitarny, poprzez wykreślenie z pamięci narodu najmniejszych śladów wspomnień o tej tragedii, zaszczepił w ludziach strach społeczny, polityczną apatię i bierność, a jedynym symbolem Wielkiego Głodu przez długie lata pozostawały płaczące starsze kobiety, które przeżyły i były cichymi strażniczkami pamięci[16]. Natomiast diaspora ukraińska, która nie była uzależniona od bezpośrednich wpływów władzy radzieckiej, już od lat 30. XX wieku dążyła do tego, aby prawdę o strasznych wydarzeniach dziejących się na radzieckiej Ukrainie poznali nie tylko ludzie mieszkający w ZSRR, lecz także cały świat. Dziś nastąpiła widoczna zmiana i tematem Wielkiego Głodu 1932–1933 nie interesują się już jedynie ukraińscy naukowcy oraz twórcy, ale także politycy, historycy, kulturoznawcy, socjologowie, dziennikarze itp. 


Głód dotknął przede wszystkim mieszkańców ukraińskiej wsi. Nie zawsze pamięta się, że była odmienna od wsi rosyjskiej zarówno w sposobie organizacji, jak i pod względem społecznym. Na terytorium radzieckiej Ukrainy bardzo wyraźny był podział na obszary miejskie i wiejskie; jeszcze w XX wieku istniała bariera językowa: większość mieszkańców miast posługiwała się rosyjskim, polskim bądź jidysz, podczas gdy na wsi dominował ukraiński. Chłopi widzieli w miastach symbol bogactwa i „obcych” – głównie rosyjskich – wpływów, a „miastowi” uznawali wieś za zacofaną i prymitywną[17]. Chcę pokazać, w jaki sposób elementy tego świata, który w wyniku kolektywizacji miał zostać zlikwidowany, zostały utrwalone w pamięci kulturowej. Nie sposób nie zaakcentować „prawd drogich sercu”, które są istotne dla utrwalenia się społecznej tożsamości Ukraińców[18]. Pojawiające się w nich stereotypy spetryfikowały się, tworząc z Wielkiego Głodu jedno z najważniejszych wspomnień historycznych Ukrainy. Jak zauważają Anna Siewierska-Chmaj i Iryna Bilousova, wpisuje się ono w ukraińską mitologię narodową, wyrosłą z protestu wobec „niepełnowartościowości” kultury ukraińskiej oraz z kompleksu „młodszego brata Rosji”. Jej podstawowe cechy to wiara w mesjanizm narodu ukraińskiego i przekonanie, że po tak wielu trudnych doświadczeniach Ukraina zasługuje na szczególną nagrodę od Boga lub Historii[19].


Pamięć o historii i tożsamość narodowa a rola literatury pięknej

Wiktoria Kudela-Świątek ocenia, że znajomość historii i pamięć (lub zapomnienie) o niej są filarami narodowej tożsamości, a współtworzenie tej ostatniej to ważny obowiązek twórców kultury wobec społeczeństwa[20]. Paul Ricoeur w pracy Pamięć, historia, zapomnienie(nie)pamięcią nazywa lukę w pamięci zbiorowej społeczności, która jest wynikiem albo zaniedbania, albo celowego wymazywania ze świadomości określonych wydarzeń[21]. Przez większą część XX wieku Ukraina wchodziła w skład Związku Radzieckiego, którego władze podejmowały aktywne działania na rzecz likwidacji pamięci historycznej jej mieszkańców. Narracja o Wielkim Głodzie 1932–1933 przez wiele lat faktycznie nie istniała – uciszano świadków, utajniano archiwalia, właściwie negowano fakt śmierci setek tysięcy ludzi z powodu braku żywności. W literaturze przedmiotu utarło się przekonanie, że upamiętnienie Wielkiego Głodu ukształtowało się w ukraińskich środowiskach emigracyjnych Europy Zachodniej i Ameryki Północnej w latach 80. XX w. Od początku nadawano mu określony wymiar polityczny, który miał polegać na kreowaniu obrazu niepodległej Ukrainy jako narodu-ofiary systemu komunistycznego[22]. Ukraińska historyczka Natalija Hirna we wstępie do zbioru prac poświęconych Wielkiemu Głodowi zauważa, że podstawowymi elementami pamięci narodowej są: poznanie historii, poszanowanie miejsc pamięci i historyczny kalendarz danego narodu[23]. Pamięć narodowa to doświadczenie pokoleń, czyli wspólna historia, język, osiągnięcia kultury duchowej i materialnej, dlatego jest niezbędnym fundamentem narodowej tożsamości. Jak konkluduje badaczka: „pamięć zbiorowa odgrywa rolę szczególną dla nowoczesnych narodów, takich jak Ukraińcy, bo jest ona niezmiernie ważna dla procesu scalania i określania ich tożsamości”[24].

 

„Wspólnota pamięci”[25] o Wielkim Głodzie jest dziedzictwem historycznym tzw. diaspory ukraińskiej[26]. Za jej przedstawicieli uważa się osoby, które zachowują świadomość ukraińskiego pochodzenia, bez względu na miejsce urodzenia i znajomość języka[27]. Co należy podkreślić, środowiska ukraińskich emigrantów nie stanowiły grupy heterogenicznej, były zróżnicowane pod względem pokoleniowym, politycznym, społecznym i religijnym. Przed II wojną światową temat Wielkiego Głodu 1932–1933 był podnoszony w społecznościach ukraińskich tworzonych przez „starą”, czyli przedwojenną emigrację, zamieszkujących USA, Kanadę, Brazylię, Argentynę, Polskę oraz Austrię. Od zakończenia II wojny światowej do końca lat 80. mówili i pisali o nim Ukraińcy („powojenna” emigracja) mieszkający w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Francji, Australii, Brazylii, Argentynie, USA i Kanadzie[28]

 

W czasie istnienia radzieckiej Ukrainy pozbawionym kontaktu z krajem Ukraińcom udawało się kultywować tradycje i zachować język ojczysty. Wśród emigrantów, którzy wyjechali na Zachód po II wojnie światowej, było wielu świadków Wielkiego Głodu. Mimo wspólnego doświadczenia długo nie umieli wypracować wspólnego stanowiska, nie ustalili, w jaki sposób można mówić o głodzie na arenie międzynarodowej. Kanadyjski socjolog Vic Satzewich podkreśla, że czynnikiem spajającym różnorodne grupy emigracyjne była chęć pokazania odrębności i wyjątkowości ukraińskiej kultury[29]. Z upływem lat środowiska w USA i Kanadzie najsilniej zaangażowały się w kreowanie pamięci o Wielkim Głodzie. Głównym celem społeczności ukraińskiej żyjącej poza granicami kraju było pokazanie tragicznej w skutkach polityki ZSRR wobec Ukrainy. Lata tzw. zimnej wojny cechowało używanie retoryki podobnej do retoryki kultywowania pamięci o Holokauście wśród wspólnoty pamięci w Ameryce Północnej. Kudela-Świątek podkreśla, iż: „historycy z ukraińskiej diaspory dążyli do tego, aby Wielki Głód na Ukrainie zdefiniowano jako ludobójstwo”[30]. Zachodnia historiografia rozpatrywała to wydarzenie w kontekście starań narodowowyzwoleńczych narodu ukraińskiego. Badacze oceniali wówczas terror głodu jako zbrodnię „bolszewickiego kolonializmu”[31]. Natomiast radziecka historiografia przedstawiała głód jako jeden z negatywnych skutków zmiany w sposobie zarządzania rolnictwem w dobie kolektywizacji. Powstawały też prace, których autorzy w ogóle nie poruszali tego tematu lub przedstawiali go pozytywnie[32]. Żyjący w ojczyźnie Ukraińcy dopiero po ogłoszeniu niepodległości w 1991 roku uzyskali pełny dostęp do utworów pisarzy emigracyjnych, mogli poznać różne stanowiska na temat głodu w latach 30. Ponieważ wypracowanie spójnego stanowiska wobec Wielkiego Głodu to jeden z najbardziej wrażliwych społeczno-politycznych problemów Ukrainy, to właśnie twórczość emigracyjna miała silny wpływ na formowanie się pamięci historycznej nowoczesnej Ukrainy poprzez rewidowanie postkomunistycznych mitów historycznych i kreowanie jej polityki pamięci.


Wielki Głód to jedna z największych tragedii w wielowiekowej historii narodu ukraińskiego, która bardzo szybko znalazła swoje odbicie w literaturze pięknej (przede wszystkim w liryce i epice). Ukrainistka Tetjana Jeszczenko zauważa, że proza, w której pojawiają się opisy głodu, jest własnością całego narodu[33]. Z kolei ukraiński kulturoznawca Anatolij Karban wyróżnił dwa etapy, które pozwalają stworzyć periodyzację literatury pięknej opowiadającej o Wielkim Głodzie. Pierwszy z nich – od 1932 do 1950 roku – to czas, który umownie można nazwać okresem stagnacji, bowiem za życia Stalina do pisania na ten temat podchodzono bardzo ostrożnie[34]. Polityka historyczna Związku Radzieckiego wymuszała przemilczanie, wręcz tabuizowanie wydarzeń z początku lat 30. XX wieku. Drugi okres, nazwany przez Karbana aktywnym, rozpoczyna się w drugiej połowie lat 50., wraz z „odwilżą” za czasów Nikity Chruszczowa. Zdaniem badacza trwa on do dziś[35]

 

Dopiero po ogłoszeniu niepodległości przez Ukrainę Wielki Głód przestał być „publiczną tajemnicą” i można było o nim mówić otwarcie. Już dwa lata później prezydent Ukrainy Leonid Krawczuk wezwał rodaków do uczczenia pamięci ofiar wydarzeń z lat 1932–33. Jednakże zarówno opór ze strony Rosji, jak i ukraińskich środowisk skupionych wokół Komunistycznej Partii Ukrainy i Partii Regionów Ukrainy dość długo skutecznie utrudniał mówienie i pisanie o Wielkim Głodzie. Upolitycznienie debaty spowodowało pogłębienie różnic w postrzeganiu tej tragedii przez ukraińską i rosyjską opinię publiczną[36]. Największe zainteresowanie tym tematem można było zaobserwować około 2008 roku. Jednakże już osiem lat później historia zatoczyła koło, bo postsowieckie państwo rosyjskie ponownie zaprzeczyło wydarzeniom na Ukrainie w 1933 roku[37]. Być może zbliżająca się 90. rocznica Wielkiego Głodu, która może mieć miejsce w okolicznościach rosyjskiej agresji na Ukrainę, znowu stanie się przyczynkiem do powszechnej debaty o głodzie i ludobójstwie. Zachodnie media wciąż podają informacje, że na terenach Wschodniej Ukrainy okupowanych przez Rosjan dochodzi do wzrostu liczby kradzieży i nielegalnego wywozu żywności. Była rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa w jednym z komunikatów prasowych stwierdziła, że obecne działania Rosjan to: „ludobójstwo podobne do Wielkiego Głodu”[38]. Niepozbawione podstaw zdają się też tezy ukraińsko-amerykańskiego historyka Serhija Płochiję o fałszowaniu historii przez dyktatorów z Kremla – w latach 30. XX Stalin zakazał używania słowa głód w odniesieniu do terroru na ziemiach Radzieckiej Ukrainy, natomiast w latach 20. XXI Putin zabronił nazywania wojną inwazji na Ukrainę, podczas której rosyjscy żołnierze dokonują zbrodni na cywilach[39].


Wielki Głód oczami pisarzy diaspory ukraińskiej

Mariia (Maria) Ułasa Samczuka[40] bywa nazywana pierwszą literacką wypowiedzią o latach kolektywizacji i Wielkim Głodzie[41]. W 1932 roku, kiedy pisarz usłyszał o trudnej sytuacji na Ukrainie, przebywał w Pradze, ale szybko wrócił do ojczyzny. Przytłoczony ogromem tragedii rodaków, spisywał na bieżąco wydarzenia, które stały się podstawą dla powieści-kroniki głodu. Pochodzący z zachodniego Wołynia twórca działał na terenie przedwojennej Polski, tutaj też ukazał się jego głośny utwór, niekiedy określany jako epos narodowy[42]


Nie sposób nie zwrócić uwagi na treść dedykacji: „Matkom, które zginęły śmiercią głodową na Ukrainie w latach 1932–1933”[43]. W 1934 roku[44] – w czasie, gdy powieść ujrzała światło dzienne, można było uznać ją za śmiały manifest poglądów autora[45]. Mariia jest utworem złożonym i wieloaspektowym; literaturoznawczyni Natalia Tymoszczuk zwraca też uwagę na obecne w niej wątki publicystyczne[46]. Najczęściej określa się ją jako liryczną biografię ukraińskiej chłopki[47], a badacze twórczości Samczuka zgodnie przyznają, że została napisana wysokim stylem hagiografii artystycznej[48]. Pisarz koncentruje się na kolejnych etapach życia kobiety (przeżyła 71 lat i 11 miesięcy), którego schyłek przypada na czas Wielkiego Głodu. Na tytułową bohaterkę swojej powieści wybiera matkę, imienniczkę Matki Boskiej[49]; koleje jej życia mają stanowić paralelę losów Ukraińców. Mykoła Stasyk ocenia, że to eufoniczne imię stało się powszechnym symbolem wszechogarniającej miłości matki, poświęcenia i cierpienia w imię szczęścia wszystkich ludzi[50]. W jego opinii każdy zwrot w życiu Marii (wczesne osierocenie, trudne dzieciństwo, pierwsza miłość i rozłąka, małżeństwo z rozsądku, krótkotrwałe szczęście z ukochaną osobą itp.) jest interpretacją rozpoznawalnych motywów folklorystycznych, a jej losy wpisują się w bogatą tradycję piśmienniczą Wschodu[51]. Koncepcja bytu zastosowana przez Samczuka miała jednak nowatorski charakter, a jej innowacyjność – w stosunku do tradycyjnej ukraińskiej powieści realistycznej – opierała się na obecności elementów egzystencjalizmu, co nie było wówczas oczywistym wyborem w modelu literatury zaangażowanej[52]


W powieści można wskazać liczne fragmenty dotyczące głodu, który pojawia się stopniowo, bowiem początkowo na wsi zboża było pod dostatkiem. Dopiero po zarekwirowaniu zapasów zaczęło brakować nie tylko zboża siewnego, ale również tego przeznaczonego na mąkę. Obszary wiejskie zostały otoczone przez specjalne kordony wojskowe, które miały uniemożliwiać zarówno przemyt żywności, jak i kradzież mienia kołchozowego. Tę niedostępność chleba tak ukazuje pisarz: 


Chleb wciąż na polu, w kłosach klei się do ziemi. Na polach stada przebiegłych kruków, od miedzy do miedzy rozlega się to przekleństwo. W nocy dzieci łuszczą cenne ziarno i niosą w pieluszce głodnym rodzicom. „Ukraino, chleba! Daj nam chleb!” Przewody telegraficzne, rozmowy telefoniczne, radiostacje i nadawcy – „Chleba!” […]. „Chleba, chleba i chleba! Ukraina skręca się z głodu kołchozów, oblewa się potem, ryje w swoich czarnoziemach i wyrywa z ziemi „chleb”[53].


Powyższy fragment pokazuje, że porządek na wsi został zaburzony. Choć wzeszło i dojrzało zboże, żaden z gospodarzy go nie kosi. Panuje zmowa milczenia, bo choć na wsi brakuje już pożywienia, to nikt – poza głodnym i natrętnym ptactwem – nie zbliża się do zboża niezbędnego do wypieczenia chleba. Jedynie pod osłoną nocy dzieci, które trudniej zauważyć w mroku, wychodzą na pole, wyłuskują ziarna i w pieluszkach niosą je do domów. W ten sposób Samczuk kontrastuje symbolikę dobra i zła, życia i śmierci, które są ucieleśnieniem etnocydu jako planowego aktu fizycznego i duchowego zniszczenia ukraińskiego chłopstwa. Zdaniem Stasykapisarz ukazał w powieści także proces odchodzenia od tradycji[54]. Mariia jest przedstawicielką ostatniego „ludzkiego” pokolenia, które miało zostać zmiażdżone przez pokolenie swoich dzieci, zdeprawowanych przez system, pozbawionych empatii, ślepo wykonujących bezwzględne rozkazy swych przełożonych. Dla głównej bohaterki takim dzieckiem okazał się syn Maksym, który swym postępowaniem doprowadza ją do śmierci. 


Kwestię Wielkiego Głodu szerzej poruszali przede wszystkim twórcy należący do drugiej fali emigracji ukraińskiej, którzy opuścili kraj w czasie II wojny światowej[55]. Jednym z nich był Mykoła Ponediłok[56]. Jego debiut – opowiadanie Czorna chustyna (Czarna chusta) ukazało się w 1947 roku w czasopiśmie „Ukrajinski wisti” („Wieści ukraińskie”) wydanym w Neu-Ulm w Niemczech. Opublikowany później zbiór Howoryt łysze połe (Mówi tylko pole) miał przedstawić „żebracze dzieciństwo w czarnym królestwie Stalina”[57]. Ponediłok wielokrotnie poruszał temat problemów ZSRR, gdyż dzieciństwo i czasy Wielkiego Głodu spędził na Ukrainie. Mimo że jest dużo lepiej znany z humorystycznych opowieści, tematyka o charakterze patriotycznym, kultywowanie języka ukraińskiego i podkreślanie ukraińskiej świadomości narodowej stały się ważnym elementem jego twórczości[58]. Iryna Burłakowa pisze, że w prozie Ponediłokaodczuwalne jest szczególne doświadczenie wszystkiego, co było typowe dla ukraińskiego emigranta, który przezwyciężył kryzys wywołany przez wpływ kultury zagranicznej[59].


Jego kunszt artystyczny wyraża się w żywym przekazie obrazu czy sytuacji, w czym niewątpliwie pomagało mu umiejętne stosowanie dialogów. Wykorzystuje je do wprowadzania introspekcji, koncentrując się na ukazywaniu rozwoju kulturowego i intelektualnego postaci[60]. W opowiadaniu Czorna chustyna dominuje słowo autorskie, które integruje się organicznie ze strukturą wypowiedzi i myśli bohaterów. To wypowiedzi jednoznacznie krytykujące politykę radziecką. Cięty język Ponediłoka, kpiny i szyderstwa z systemu („– Proletariusze, łączcie się. – Łączymy się, czy nie widzicie, jak łączymy się wszyscy na cmentarzu. Oho, ale kochasz władzę! – Tak jak ona mnie...”[61]) stały się znakiem rozpoznawczym prozaika.

 

Najważniejszy motyw opowiadania Czorna chustyna stanowi mały przedmiot – czarna chusta – atrybut kobiecy, symbolizujący duszę narodu i źródło energii, za którego pomocą wyrażano wszystko, co mogło dotyczyć życia kobiet (wiek, stan cywilny, sytuację materialną, a nawet emocje)[62]. Pojawiający się w kolejnych obrazkach detal nabiera nowych odcieni semantycznych, co ostatecznie nadaje mu głębokie znaczenie. Przekazywany z pokolenia na pokolenie skrawek materiału urasta do rangi wielowymiarowego symbolu, bowiem oznacza nie tylko matkę, pożegnanie, smutek, a nawet tęsknotę za bochenkiem chleba, ale także tragedię całego narodu, którego uosobieniem jest główna bohaterka – Katria. Naiwna dziewczyna próbuje resztkami sił chronić kupioną przez ojca na czarnym rynku mąkę, jednak jej obrona – wymachiwanie małym scyzorykiem – wywołuje u bezlitosnych „wujków” żądających ziarna jedynie uśmiechy politowania. Kiedy pozbawiona środków do życia rodzina decyduje, że dziewczyna musi spróbować ukraść pożywienie, ojciec na pożegnanie wręcza jej ulubioną chustę matki, która ma nie tylko dodać jej otuchy, ale i zapewnić niewidzialność w ciemnościach nocy.


Wokół jednego tematu ogniskuje się także narracja opowiadania Obid sobaczij (Obiad dla psa) ze zbioru Dywo w reszeti (Cud w sicie) z 1975 roku. Akcja dzieje się na przełomie kwietnia i maja 1933 roku; utwór ukazuje realia życia w małej wsi leżącej nad Dnieprem. Tym razem autor nie pogłębia psychologii postaci, ogranicza się jedynie do naturalistycznych opisów cech zewnętrznych bohaterów – przewodniczącego gminy Wiktora Smirnowa i jego żony. Smirnow: „głowę ma ciężką, a oczy – podkrążone i małe. Mieszka w sielsowiecie[63], bo tu rządzi. […] Pysznie przeżuwa kotlety […]”[64]. Dostatek panujący w domu miejscowego przywódcy ostro kontrastuje z sytuacją rzeszy okolicznych żebraków żyjących na skraju śmierci głodowej. Sielski nastrój w domu Smirnowa nie trwa jednak długo, bo jego żona Musja wpada w złość, kiedy pies przynosi do ich ogrodu fragmenty ludzkiej nogi.


Co charakterystyczne, we właściwą część opowiadania autor wplótł słowa ludowych przyśpiewek traktujących o głodzie, chociażby: „Nie ma chleba na stole – tylko Stalin na ścianie…”[65]. Tę i inne piosenki w słoneczne popołudnie na cały głos śpiewa pijany stróż sielsowietu Filip, którego poza słowną reprymendą Smirnowa nie czekają poważniejsze konsekwencje. Pijak bełkotliwie odpyskuje przełożonemu, że „zmysły postradał z powodu głodu”[66]. I choć Smirnow musi być świadomy skali tragedii, do której dochodzi poza granicami jego posiadłości, pozostaje bierny. Wciąż ochoczo wykonuje swoje obowiązki wobec władzy, pilnuje zbierania, magazynowania i przechowywania zboża, a problemy wioski nic go nie obchodzą.


Podobny opis Wielkiego Głodu pojawia się w zbiorze opowiadań Zojk ta inszi opowidannia (Krzyk i inne opowiadania) Wasyla Czapłenki[67]. Pierwsze z nich – Miasozahotiwla (Zakład mięsny) – zostało opatrzone dedykacją: „Pamięci mojej siostry Haszki”[68]. Jego akcja dzieje się w zimie, kiedy w anonimowym ukraińskim miasteczku zabrakło mięsa. Bezradny właściciel lokalnego sklepu zastanawia się, w jaki sposób zdobyć luksusowy produkt, czym może zapewnić sobie – niezbędną w trudnych czasach – przychylność władz. I choć dostawcy produktów nie mieli pożądanego towaru, to na wsiach były jeszcze zwierzęta. Dlatego włodarze zdecydowali, że jedynym wyjściem z sytuacji będzie kradzież krowy biednej i bezbronnej wdowie. Dzięki zdobytemu mięsu: „[…] komisarz do produkcji mięsa w dzielnicy N-kom towarzysz Simkinzrealizował swój plan na dwieście procent”[69].


Autobiograficzne opowiadanie Zojk (Krzyk) z 1957 roku rozpoczyna się natomiast sceną powrotu do rodzinnej wioski. Młody mężczyzna po dotarciu na miejsce przeżywa szok, bowiem gospodarstwo zostało zdewastowane. Na środku dużego pokoju stoi trumna, w której leży jego ojciec – zmarły niedawno z głodu. Ludzie, których znał, umierają z wycieńczenia – nie ma już dla nich ratunku. Natalia Tymoszczuk zauważa, że Czapłenko ma zdolność tworzenia sytuacji, umożliwiających przedstawienie głębokich konfliktów wewnętrznych, których podstawą jest dezorientacja i egzystencjalna samotność człowieka[70]. Tytułowy „krzyk mojej rozpaczy”[71]wyraża według niej sprzeciw wobec masowej śmierci bliskich.


Dokiia Humenna[72] to autorka, której twórczość – począwszy od czasów II wojny światowej do końca istnienia radzieckiej Ukrainy – pozostawała w zapomnieniu. Jak zauważa ukraińska literaturoznawczyni Dariia Saczko, jej dorobek, przede wszystkim dzienniki, wspomnienia i powieści, w których pojawiają się liczne wątki autobiograficzne, stał się cennym źródłem do badań intelektualnej biografii Ukrainy pierwszej połowy XX wieku[73]. Pomysł powstania Dity czumackoho szliaku (Dzieci Drogi Mlecznej) zrodził się w czasie żałoby po śmierci jej matki. Pierwsze trzy tomy powieści zostały opublikowane w Niemczech w 1948 roku, czwarty ukazał się w USA osiem lat później. Zamiarem pisarki było opowiedzenie losów wielopokoleniowej rodziny chłopskiej, których tłem stała się historia Ukrainy początku XX wieku. Stąd na kartach utworu pojawia się zarówno temat rewolucji narodowej, odrodzenia lat 20., jak i represji czy głodu w latach 30.

 

Należy zauważyć, że to właśnie w powieści Dity czumackoho szliaku po raz pierwszyznajdujemy odautorski komentarz dotyczący przyczyn i skutków Wielkiego Głodu[74]. Podobnie jak we wspomnieniach Humenny głód traktowany jest tutaj jako zaplanowana kampania przeciwko Ukraińcom. Autorka stawia szereg pytań: „Jaki jest sens tego, że ludzie umierają z głodu? Czy w zeszłym roku był nieurodzaj? Kto to zrobił? Komu to na rękę?”[75]. Pomimo tego, że przebywała na emigracji, gdzie nie dysponowała ani informacjami, ani archiwaliami, aby móc udzielić odpowiedzi, nie chciała pogodzić się z tym, że wieś ukraińska musi: „[...] całkowicie się załamać, żeby stać się cegłą dla socjalizmu”[76].


Na emigracji tworzyła również Wira Wowk[77]. W 1958 roku w Monachium ukazał się cykljej dwunastu opowiadań Ukrajinski łehendy (Ukraińskie legendy), poświęcony tradycjom i obyczajom ludowej kultury jej ojczyzny. Na szczególną uwagę zasługuje utwór Łegenda pro kołosky (Legenda o kłosach). Pisarka nie przywołuje straszliwych realiów Wielkiego Głodu. Poza zdaniem: „wszyscy czekali na chleb”[78], od którego rozpoczyna się opowiadanie i lakonicznym opisem opuchniętych ciał ludzkich oraz opustoszałego pola uprawnego, nie wiadomo nic więcej na temat okoliczności, w jakich rozgrywa się akcja. Młoda dziewczyna o imieniu Nina decyduje się ratować swoją rodzinę i wychodzi w pole, aby poszukać czegokolwiek do zjedzenia. Nie żył już jej ojciec, który został rozstrzelany, w domu z głodu konała matka i młodsze rodzeństwo. Mimo pokonania długiego dystansu nie udało się jej niczego znaleźć, co oznacza, że tak dla niej, jak i dla jej bliskich nie ma już ratunku. 


Twórczość Wowk zawiera liczne odniesienia do roli religii i kultu Matki z Nazaretu, która w kulturze ukraińskiej bywa określana jako „Matka Przedwiecznej Miłości”, wstawienniczka przed Sprawiedliwym Sędzią, pocieszycielka cierpiących i uciskanych, a nawet jako „Wiernych Zbawienie”[79]. W ostatnich scenach opowiadania Maryja ukazuje się Ninie i zabiera ją ze sobą. To charakterystyczne, że „opiekunka cierpiących” pomaga właśnie dziewczynie, a nie zgnębionej społeczności wiejskiej. Należy zwrócić uwagę na to, że główną bohaterką jest młoda, dobra, chętna do pomocy osoba. Wowk wskazuje, że w obliczu głodu młodzieńczy wigor zostaje zrównany ze starością – bez jedzenia i picia nawet najwytrzymalszy organizm będzie skazany na śmierć. W tradycyjnych wiejskich społecznościach to kobieta była odpowiedzialna za prowadzenie gospodarstwa oraz część prac polowych, podlegała woli rodziców, a jej aktywność ograniczała się do sfery domu. To na Ninie spoczywa obowiązek zapewnienia rodzinie pożywienia. Dlatego próbuje ona spełnić swoją powinność, ale jej działania okazują się daremne. Wokoło nie ma już niczego do jedzenia, a bezradna dziewczyna słabnie z wycieczenia i osamotniona umiera na zdewastowanym polu.


Kolejnym tworzącym na obczyźnie pisarzem, który podjął temat Wielkiego Głodu, jest Todos Osmaczka[80]. Jego utwory – powieść Płan do dworu (Plan na dworze) z 1950 roku i nowela Rotonda duszohubciw (Rotunda dusz) z 1956 roku – to obrazy zagłady ukraińskiej kultury chłopskiej pod naciskiem reżimu komunistycznego, które w makroskali stają się mitologiczno-symbolicznymi obrazami globalnej katastrofy ludzkości. We wspomnianej powieści przedstawił też życie ukraińskiej wsi w pierwszych dziesięcioleciach XX wieku. Ma ona cechy utworu autobiograficznego, historycznego i publicystycznego[81]. Ostatnia cecha ujawnia się w postaci odautorskich komentarzy i ocen sytuacji politycznej, gospodarczej oraz moralnej na radzieckiej Ukrainie. Warto zwrócić uwagę na tytuł utworu, którego znaczenie zostało objaśnione w przedmowie. Odnosi się on do planu przesiedlania, w wyniku którego Ukraińców – najpierw bogatych, potem biednych – wypędzano z ich majątków. Pozostawione przez nich mienie rekwirowało państwo.


Pisarz zestawia dwie rzeczywistości, które wyraźnie ze sobą kontrastują. Pierwsza z nich to świat tradycyjnej Ukrainy – z ikonami Zbawiciela, przekazywanymi z pokolenia na pokolenie obyczajami, szacunkiem do bliźnich. Drugi to świat zła – reprezentowany przez komunistów, obcy i wyraźnie antyukraiński. W społeczeństwie opisanym przez Osmaczkę dominuje lęk i zagrożenie. Charakterystykę nowego porządku oraz refleksje nad problemem relacji narodu i władzy autor wyraża w wypowiedziach prześladowanego nauczyciela Iwana Neradki. Jego przeciwieństwem jest młoda dziewczyna – Marchawa. Zdaniem Walentyny Barczan to właśnie w jej osobie autor kontynuuje myśl o konsekwencjach obojętności ukraińskiej inteligencji, a ponadto unaocznia, że bierny patriotyzm sprawia, iż człowiek nie jest bohaterem, lecz staje się ofiarą[82]. Obiekt semantyczno-znaczący utworu stanowi cerkiew z przylegającym do niej cmentarzem, której stopniowy upadek można interpretować jako symboliczno-alegoryczny obraz zagłady świata. I choć akcja utworu dzieje się bezpośrednio po Wielkim Głodzie, a na wsi nie brakuje pożywienia, to w społeczności dalej rezonują wspomnienia trudnych dni:


– Jestem pewny, że już wszystkich sprowadziliśmy na tę drogę z której nie ma już powrotu. Wszyscy są odważni pod ziemią i nie ma nikogo, kto by nas podsłuchiwał. Nie bez powodu dla tego regionu minęły lata takie jak 1929, 30, 31, 32 i 33.

– Nie, ja nie tego… Ja jestem inny. – I podekscytowany, na chwilę się zawahał, aż wreszcie skierował się do przewodniczącego kołchozu:

– Ermilu Michejczu! Szyjanka z malutką córeczką nie została zgładzona. Siedzą pod cerkwią w ziemi…[83].


Z kolei akcja Rotonda duszohubciw dzieje się równolegle w Moskwie i na Ukrainie. Głównym problemem jest tu tragizm ludzkiej egzystencji w chwiejnym, nietrwałym świecie kataklizmów politycznych, któremu prawie zawsze towarzyszy niwelowanie wartości moralnych[84]. Społeczeństwo Ukrainy zna siłę głodu, dlatego pisarz decyduje się ją wykorzystać à rebours; tym razem to lud – za pomocą głodówki – chce wymusić zmianę postawy władzy i poprawę warunków bytowych. Osmaczka w interesujący sposób przedstawił przywódcę ZSRR – Stalina. Miał swoją wizję ważnych postaci historycznych, własne rozumienie ich roli i miejsca w życiu publicznym, czego dowodem mogą być słowa włożone w usta dyktatora:


– I wiesz… – kontynuował Stalin – Uważam, że był pan pod wpływem ukraińskiego nacjonalizmu, czyniąc mu taką ulgi, jak odpuszczenie za zbrodnie unikania kolektywizacji… I do tego jeszcze muszę przypomnieć zasady, że kto nie słucha, niech ginie. A kto zechce pod ciosami głodu zostać w kołchozie, tego nie tylko nie przyjmować, ale i pozwolić mu umrzeć. Podkreślam ten szczegół, że ci dezerterzy, wzmocnieni w kołchozie, zaczną wracać do swojego zwykłego życia. Oni są bardziej podatni na wpływy niż wolontariusze z miasta i mogą nam na dłużej zahamować proces zjednoczenia socjalistycznej Rosji…[85].


Choć pisarz uznał Stalina za kata narodu ukraińskiego, pokazał też, że nie doprowadził on do tego samodzielnie, a we współpracy z Nikołajem Jeżowem[86], ówczesnym komisarzem ds. rolnictwa. Jeżow w powieści staje się lustrzanym odbiciem generalissimusa – jego poglądów, decyzji, zachowań. Mimo całej antypatii do Stalina Osmaczka, tworząc jego portret, chciał go pokazać takim, jakim widzieli go ludzie z Zachodu, a nie jego rodacy, do których – z pewnością – ten przekaz nie mógłby wówczas dotrzeć.


Odwilż w ZSRR po śmierci Stalina przyniosła możliwość krytykowania jego rządów. W połowie lat 50. nieco ociepliły się stosunki na linii Wschód-Zachód. I choć kontakty z krajem były w dalszym ciągu niemożliwe, to na Zachodzie odżywiło się środowisko emigracyjne, które liczyło, że niedługo w ZSRR zwycięży bardziej liberalny kurs polityczny. Ukraińscy działacze na obczyźnie mieli świadomość, że brak poparcia ze strony silnego państwa skazuje ich na zapomnienie i oderwanie od rzeczywistości kraju pochodzenia[87]. Większość z nich po burzliwych latach wojennych wyjechała z Europy i na stałe osiadła w USA lub Kanadzie. Tam układali sobie życie na nowo, włączali się w działalność polityczną i kulturalną, tworzyli emigracyjne ośrodki naukowe[88]. Znaczna część z nich podtrzymywała tradycje patriotyczne – myśleli i pisali po ukraińsku, poruszali ważne tematy, o których we wschodniej części kontynentu europejskiego nie wolno było wspominać. Od lat 50. można zaobserwować wzrost liczby utworów poświęconych albo w całości, albo fragmentarycznie Wielkiemu Głodowi.


Tę problematykę kilkukrotnie poruszał Wasyl Barka[89], po raz pierwszy jeszcze w 1953 wutworze Raj (Raj). Książka jest zbiorem luźno powiązanych ze sobą nowel, które spaja nawiązywanie do przedwojennej rzeczywistości ZSRR. Najważniejszym utworem Barki z tego okresu jest z pewnością powieść Zowtyj kniaz (Żółty książę), za którą został dwukrotnie nominowany do Nagrody Nobla, nadal ciesząca się dużym zainteresowaniem krytyków literackich. Pisarz nie mieszkał wówczas na wsi, zachował jednak dokładne wspomnienia o swoim bracie, którego rodzina doświadczyła tej tragedii. Przez ponad dwadzieścia lat zbierał wspomnienia jej naocznych świadków, które stały się kanwą powieści opublikowanej na początku lat 60. w Nowym Jorku[90]. Co charakterystyczne, na Ukrainie została odkryta dopiero pod koniec lat 80. XX wieku i dla wielu osób była pierwszym źródłem wiedzy o wydarzeniach z początku lat 30.[91]


Ważnym elementem fabuły są biblijne proroctwa – motyw charakterystyczny dla twórczości Barki. Badacze spierają się co do znaczenia aluzyjnego tytuły utworu, który ma stanowić klucz do zrozumienia treści. Jedni uważają, że „żółty książę” jest w dziele reprezentowany przez konkretną osobę – Grigoriia Otrohodina[92], który mógłby być wcieleniem apokaliptycznego Antychrysta[93], inni zaś uważają, że to personifikacja głodu[94]. Te poglądy łączy Wołodymyr Tkaczuk, który konkluduje, iż tytułowy „żółty książę” jest nie tylko symbolicznym obrazem Wielkiego Głodu, ale także metafizycznym ucieleśnieniem zła, które próbuje zniszczyć człowieka[95]. Kolor żółty będzie tu zatem symbolem nienasycenia, a także dewastacji narządów wewnętrznych organizmu ludzkiego, która jest wzmacniana przez tematyczny leksem księcia, dzierżącego pełną władzę nad ludźmi[96].


Utwór jest wielowątkową kroniką rodzinną[97]. Przedstawia realistyczny obraz tragedii rodziny Katrannyków, z której przeżył tylko najmłodszy syn, Andrijko – niewinny, dobry, miłosierny chłopiec, pragnący podzielić się ostatnimi kęsami chleba z głodującą kobietą. Wątek ten koresponduje z licznymi przypadkami miłosierdzia, którego głodni mieli doświadczać w obliczu śmierci[98]. Mimo to Barka nie idealizuje rzeczywistości. Pokazuje, że ciało ludzkie jest podporządkowane instynktom, a głodujący stopniowo tracą siły, zdrowie, rozum. Człowiek jest słaby w obliczu siły „księcia głodu”, którego można też utożsamiać z totalitaryzmem, przemocą. Sztuczny głód na Ukrainie to tylko jego część – jest zapowiedzią zbliżającej się katastrofy, którą będzie faktyczna likwidacja tzw. starej ukraińskiej wsi z jej tradycjami: pracowitością, przywiązaniem do ziemi, religijnością, honorem i szacunkiem do starszych. Według pisarza zaczyna się ona od odwrócenia się współczesnego człowieka od Boga[99].


Główny bohater, Myron Katrannyk, reprezentuje ideał ukraińskiego chłopa-robotnika, ucieleśnia charakter narodowy i jest nosicielem idei tzw. nieposłusznego ducha Ukraińca. Ówczesna ukraińska wieś była bardzo specyficznym systemem społecznym. Warto w tym miejscu przytoczyć koncepcję niemieckiego socjologa Niklasa Luhmana, który na podstawie badań analogicznych zbiorowości stwierdził, że struktury społeczne jako jednolity system nie składają się z ludzi czy łączących ich trwałych więzi, bo te są jedynie umysłowymi konstruktami, a z komunikacji słownej[100]. Kulturoznawcy omawiający kontekst kulturowy Wielkiego Głodu zwracają uwagę, iż podczas głodu można zaobserwować zderzenie różnych systemów społecznych. Struktura funkcjonalno-przestrzenna Ukrainy była uformowana przez szereg historycznych okoliczności. Historyk Witalij Kosmyna w referacie poświęconym metodologii badań Wielkiego Głodu podkreślał, że wieś uchodziła za strażniczkę ukraińskiego ludowego ducha i kultury, a mentalne struktury ludności wiejskiej ograniczały możliwości wpływania na ten świat[101]. Mieszkańcy wsi stawali się depozytariuszami języka i kultury ludowej. Co ważne, ukraińskie społeczności wiejskie działały inaczej niż rosyjskie. Na ziemiach ukraińskich już od XVI wieku dominowały indywidualne uprawy roli, które w wyniku reform zostały przekształcone we własność prywatną. Chłopi czuli się gospodarzami na swojej ziemi, a dzięki względnej samodzielności stopniowo dążyli do nawiązania ekonomicznej komunikacji z miastem. Zbiegło się to w czasie z serią radzieckich represji politycznych wobec duchowieństwa. Mieszkańcy wsi byli silnie związani z cerkwią ukraińską, nie godzili się z polityką nowej władzy, a idea „odstawienia Boga” rozbudzała w nich pragnienie oporu[102]


W powieści Barki przeciwieństwem rodziny Katrannyków są pozbawieni ludzkich cech bolszewiccy urzędnicy, przede wszystkim Grigorij Otrohodin, którzy pilnie służą władzy radzieckiej, zabierając ostatnie ziarna i świadomie skazując Ukraińców na śmierć w mękach. Dla Otrohodina i jego kompanów wieś jest obca. Nie rozumieją jej struktury, nie znają problemów rolników, a ich zgubna dla chłopów działalność ma im jedynie pomóc wspiąć się po drabinie partyjnej hierarchii.


Mówiąc o pisarzach diaspory, nie można zapomnieć o Olhie Mak[103], w której pisarstwie wybrzmiewa nostalgia i miłość do Ukrainy. W 1973 roku w Kanadzie ukazała się jej powieśćKaminnia pid kosoju (Kamienie pod kosą), która swego czasu została uznana za najlepszy utwór dla młodzieży poruszający temat Wielkiego Głodu[104]. Mak opisuje wieś i miasto w totalitarnej rzeczywistości jako elementy binarnej struktury. Unika kontrastów, stara się natomiast pokazać tragiczne pokrewieństwo ludzkich doświadczeń. Natalia Tymoszczuk zauważa, że na tytułową kosę nie można spoglądać jedynie jak na narzędzie rolnicze, bo w tradycji ludowej to także atrybut śmierci[105]. Owa symboliczna kosa na swojej drodze napotkała przeszkodę – kamienie. Tak jest też w powieści Mak. Z jednej strony ziemia to dobrodziejstwo, dzięki niej można wyżywić ludzi, ale z drugiej staje się miejscem kaźni ukraińskiego chłopstwa. Przedstawicielem tej grupy jest Andrij, który próbuje przeciwstawić się totalitarnej rzeczywistości. Młody mężczyzna szuka własnej drogi życiowej i dąży do poprawy moralnej, jednak brutalna rzeczywistość zmusza go do uległości, tak jak wszystkich mieszkających na wsi.


Pisarka zdecydowanie opowiada się przeciwko władzy radzieckiej. Wyraża swoje poglądy wprost – to Stalin i Jeżow są odpowiedzialni za terror i katastrofę humanitarną. Swoją postawą pragnie rozbudzić w nowym pokoleniu emigracji ukraińskiej patriotyczne zaangażowanie[106]. Jej książka ma stać się swoistym ostrzeżeniem dla potomnych, zwróceniem uwagi na fakt, że działania nieodpowiedzialnej władzy mogą doprowadzić do unicestwienia całego narodu.


Podsumowanie 

Jak zauważył ukraiński psycholog Grigorij Kostiuk: „swoimi metodami i rozmiarami [Wielki Głód – dop. A.B.] nie przypomina raczej niczego podobnego w dziejach ludzkości, a jego konsekwencji dla narodu ukraińskiego nie da się opisać nawet na tysiącach stron”[107]. Wielki Głód miał bezpośredni wpływ na kształtowanie się narodu ukraińskiego, był też ważny dla radzieckich, ukraińskich i rosyjskich pisarzy, o czym świadczy znaczna liczba powstałych na jego temat utworów. Aby zrozumieć „ducha” Ukrainy oprócz analizy archiwaliów należy również pochylić się nad praktykami upamiętniania motywów historycznych w kulturze. Omawiając prozę opisującą czasy Wielkiego Głodu, trzeba pamiętać, że powstawała ona na przestrzeni ostatnich osiemdziesięciu lat. Jedynie w najwcześniej opublikowanych utworach – pisanych w trakcie lub bezpośrednio po tych wydarzeniach – możemy doszukiwać się wiedzy zapośredniczonej w mniejszym stopniu. W pozostałych można natomiast obserwować tzw. przejawy świadomości społecznej ich autorów[108]. Analizując prozę dotyczącą Wielkiego Głodu, doskonale nadającą się do utrwalania kanonicznego obrazu tej tragedii w pamięci społecznej narodu, należy pamiętać, że są to utwory literackie, jedynie inspirowane rzeczywistą sytuacją. Jeśli pisarz był naocznym świadkiem tych wydarzeń bądź tworzył na podstawie kwerendy archiwalnej, to jego utwory są przede wszystkim efektem pracy wyobraźni i pamięci.


Najwcześniejsze utwory o Wielkim Głodzie (Mariia Ułasa Samczuka, Czorna chustyna i Obid sobaczij Mykoły Ponediłoka, Miasozahotiwla i Zojk Wasyla Czapłenki) powstały albo w tracie jego trwania, albo niedługo po nim. Charakteryzują się powściągliwością – w ich treści brak rozbudowanych opisów obrazujących ogrom tragedii ukraińskich chłopów. Autorzy wspominają o najważniejszych problemach wsi – niewystarczającej ilości pożywienia, przemęczeniu i wycieńczeniu ludzi, brutalności urzędników i wolontariuszy zabierających zboże, ale praktycznie milczą o głodowej śmierci milionów osób. Okrutna polityka radziecka doprowadziła właściwie do zniszczenia starej wsi ukraińskiej z jej bogatą tradycją ludową. Na jej miejscu powstała nowa wieś – kołchozowa, która nie buntowała się przeciwko władzy. Dlatego u Ukraińców nie wytworzyła się naturalna potrzeba mówienia o Wielkim Głodzie. Być może wynikało to z braku znajomości dokładnej liczby zmarłych, ponieważ w 1933 roku sytuacja była do tego stopnia dynamiczna, że jakiekolwiek statystyki czy raporty i tak szybko stawały się nieaktualne, co więcej, były zdecydowanie zaniżane, bo w rejestrach zgonów często przemilczano lub fałszowano ich przyczyny. 


Szczególną cezurą stała się II wojna światowa, która spowodowała migrację na niespotykaną wcześniej w ZSRR skalę i umożliwiła artystom zamieszkanie poza granicami totalitarnego państwa, w krajach Europy Zachodniej, USA czy Kanadzie. Stąd też pamięć o Wielki Głodzie 1932–1933 miała być nie tylko doświadczeniem spajającym różnorodne grupy emigracyjne, ale również szczególną formą wspólnoty pamięci dla następnych generacji żyjących poza krajem. Pisarze emigracyjni dużo bardziej otwarcie mówili o tragedii Wielkiego Głodu, gdyż nie byli narażeni na represje. To na uchodźctwie pojawiają się pierwsze przemyślenia na temat przyczyn głodu w latach 30. na Ukrainie, szczegółowe i realistyczne, niekiedy naturalistyczne opisy zagłady całych rodzin i wiejskich społeczności oraz narodowej traumy powstałej na jej skutek (Dity czumackoho szliaku Dokiji Humenny, Łegenda pro kołosky Wiry Wowk, Płan do dworu i Rotonda duszohubciw Todosa Osmaczki, Żółty książę Wasyla Barki czy Kaminnia pid kosoju Olhi Mak) – nie dotyczyła ona jednostek, co częściej można zaobserwować u tzw. pisarzy krajowych (m.in. Arkadija Lubczenki, Wasilija Grossmana czy Mychajła Stelmacha), lecz całego narodu.


Śledząc rozwój emigracyjnej prozy inspirowanej terrorem głodu z lat 1932–1933, można doszukać się w niej szeregu motywów (m.in. przywiązanie i szacunek do ziemi-żywicielki; patriotyzm, lęk przed nieznanym; próba stawienia oporu osobom z zewnątrz za wszelką cenę) wskazujących na silne zakorzenienie kompleksu „młodszego brata Rosji”, który dotychczasowa polityka państwa wobec pamięci o Wielkim Głodzie próbowała przełamać, ale doprowadziła raczej do jego schematyzacji, petryfikacji oraz idealizacji. Wiejskie społeczności są tu hermetycznymi i samowystarczającymi enklawami, a pojawienie się „obcego” zawsze niszczy ich najczęściej biedne, ale szczęśliwe życie (pojawienie się „obcego”, bo „zakażonego” bolszewickimi ideami Maksyma i jego wpływ na matkę z powieści Mariia Samczuka lub destrukcyjne działania nieznającego życia wiejskiego Otrohodina z Żółtego księcia Barki). Tworzących je ludzi cechuje uczciwość, pracowitość, szczodrość i religijność (postawa Katrii z opowiadania Czorna chustyna Ponediłoka lub Niny z Łegendy pro kołosky Wowk). Żyją zgodnie ze znanymi sobie regułami, a gwałtowne zmiany wywołują u nich poczucie dezorientacji i otępienia, które uniemożliwiają im zadbanie o własne interesy w trudnych czasach (rezygnacja wdowy z opowiadania Miasozahotiwla Czapłenki czy bierność Marchawy z powieści Płan do dworu Osmaczki).


Późniejsze narracje o Wielkim Głodzie wyraźnie eksponują indywidualne doświadczenia bohaterów, często obrazowane za pomocą konstruowania symultanicznej biografii dwóch pokoleń (na przykład matki i córki w opowiadaniu Legenda pro kolosky Wowk lub nieżyjącego ojca i syna w utworze Zojk Wasyla Czapłenki), opartej na obserwacjach kondycji jednego z nich i jego szczególnego wpływu na całą rodzinę, odpowiedzialności za nią. Często pojawiają się sylwetki młodych bohaterów (nastolatków lub młodych dorosłych), naiwnych, choć o dobrym sercu, którzy najboleśniej odczuwają skutki decyzji „wielkich” nieznajomych odpowiedzialnych za kolektywizację (postać Marchawy z powieści Płan do dworu Osmaczki czy Andrija z Kaminnia pid kosoju Mak). I choć obrazy te nie zawsze epatują okrucieństwem lub dramatyzmem, budzą w odbiorcy współczucie i empatię. Mimo że ludzie cierpią, tracą rozum (np. alkoholizm stróża sielsowietu Filipa z opowiadania Obid sobaczij Ponadiłoka), to w literaturze emigracyjnej nie zostają silnie zarysowane najbardziej dramatyczne wątki, jak kanibalizm, o którego przypadkach wspominają historycy. 


Zakorzenienie w folklorze ludowym dodatkowo wzmacnia podział na rosyjskojęzycznych przybyszów z miasta i ukraińskojęzycznych mieszkańców wsi. Rosja wraz z Moskwą, która jest siedzibą bezlitosnej władzy radzieckiej, znajduje się „gdzieś” na peryferiach makrokosmosu ukraińskiej społeczności. Jej mikrokosmosem zawsze jest rodzina o tradycyjnym modelu. W tym układzie męskość symbolizują przedmioty takie jak: kosa, biała koszula czy zniszczone od pracy dłonie. Atrybuty kobiecości to z kolei chusta, kolorowa spódnica i rumiana cera. Mężczyźni zazwyczaj pracują na roli, a kobiety zajmują się dziećmi, domem i ogrodem. W patriarchalnym kanonie literatury mężczyzna – głowa rodziny – ma za zadanie zapewnić dobrobyt bliskim. W omawianych powieściach często pojawiają się opisy tężyzny fizycznej bohaterów (np. opis rumianej twarzy przewodniczącego gminy Smirnowa z opowiadania Obid sobaczij Ponadiłoka czy ciała wycieńczonego chorobą głodową ojca z utworu Zojk Czapłenki). To mężczyźni pierwsi zdają sobie sprawę z powagi sytuacji, ale też oni najszybciej godzą się z głodowym losem i umierają. Kobiety, sytuowane w roli opiekunki domowego ogniska, są praktycznie pozbawione cielesności. Co charakterystyczne – opis ich ciał pojawia się dopiero wówczas, gdy z powodu głodu zostają zmuszone do podejmowania trudnych decyzji (opuszczenie domu w poszukiwaniu pożywienia Niny z Łegendy pro kołosky Wowk czy szaber w gospodarstwie sąsiada Katrii z opowiadania Czorna chustyna Ponediłoka). Młode bohaterki przekraczają granice płci, porzucają przypisane im tradycyjne role, stają się bardziej aktywne, nie jest to jednak ich własna decyzja, a konieczność spowodowana przez trudne okoliczności. Wtedy niejednokrotnie dochodzi do odwrócenia stereotypowego pojmowania podziału kobiece–męskie, bierne–aktywne, bowiem to dzięki pomysłowości i wytrwałości kobiety niekiedy udaje się przeżyć klęskę głodu (cudowne ocalenie młodego Katrannyka z powieści Żółty książę Barki).


Moje rozważania są jedynie wstępnymi rozpoznaniami tego złożonego tematu. Aby móc w pełni przeanalizować sposób mówienia o Wielkim Głodzie 1932–1933 w literaturze ukraińskiej, wymienione wyżej teksty pisarzy-emigrantów należałoby porównać z pozostałymi utworami traktującymi o tym zjawisku – powstałymi w trakcie głodu lub bezpośrednio po nim, napisanymi przez twórców krajowych (np. Kostryha [Paździerze] Arkadija Lubczenki), a także z tymi z czasów tzw. odwilży, potem z lat tzw. pierestrojki (np. Wszystko płynie Wasilija Grossmana czy Dowhi prismerky [Długi zmierzch] Wasyla Zacharczenki). Finalnie należałoby zestawić je z najnowszymi tytułami traktującymi o tym wydarzeniu, chociażby z utworami: Kara bez winy (Kara bez winy) Andrija Hudymy (1988), U łabetach smerti (W szponach śmierci) Mychajła Potupejki (1994), Rozkołote niebo (Rozdarte niebo) Switłany Tałan (2014) czy Czorna doszka(Czarna tablica) Natalii Doliak (2014). Tylko kompleksowa i pogłębiona analiza prozy poszerzona o przegląd poezji i dramatów dotyczących tego tematu pozwoliłaby na uchwycenie rozwoju i przeobrażeń pamięci (i towarzyszących jej kontekstów) o Wielkim Głodzie w literaturze, ale to wymagałoby realizacji osobnego projektu badawczego.



Bibliografia

Algorytmy głodu. Z Oksaną Zabużko rozmawia Urszula Pieczek, „Znak” 2016, nr 12 (739),

https://www.miesiecznik.znak.com.pl/algorytmy-glodu/, 8.04.2020.

Anderson B., Wspólnoty wyobrażone. Rozważania o źródłach i rozprzestrzenianiu się nacjonalizmu, tłum. S. Amsterdamski, Kraków 1997.

Applebaum A., Czerwony głód, tłum. B. Gadomska, W. Gadomska, Warszawa 2008.

Barczan W., Powist T. Osmaczky Płan do dworu”: chudożnij swit w ekzystencijnych wymirach, „Suczasni problemy mowoznawstwp ta literatuznawstwa” 2007, https://dspace.uzhnu.edu.ua/jspui/handle/lib/23344, 21.05.2020.

Burłakowa I., Imahołrhiczna perspektywa liryzmu Mykoły Ponediłka (na materiałi humorystycznych tworiw pysmennyka), „Humanitarna oswita u technicznych wyszczych nawczałnych zakladach” 2014, nr 30 http://jrnl.nau.edu.ua/index.php/go/article/view/7924/9126, 07.03.2020.

Czapłenko W., Zojk ta inszi opowidannia, Bronks – Buenos-Aires 1957, s. 46.

Dobrianska I., Duch rujiny u romani Ułasa Samczuka „Mariia”. Naukowi zapysky, red. R. Hroiak, O. Hłotow, T. Wołkowa, wyp. 6, Tarnopol 2000, s. 51–56.

Dzieło literackie jako źródło historyczne, red. Z. Stefanowska, Warszawa 1978.

Fertacz S., Hołodomor zorganizowane ludobójstwo, „Wieki Stare i Nowe” 2018, t. 13 (18), s. 263–272. 

Fedencko P., Ukraine. Her Struggle for Freedom, Augsburg 1951.

Głąb A., Wielki Głód zbrodnią przeciwko ludzkości, „psz.pl” 23.10.2008, https://psz.pl/162-wschod/pe-wielki-glod-zbrodnia-przeciwko-ludzkosci, 20.10.2022.

Hołodomor 19321933: zaporiskyj wymir, red. F. Turczenko, W. Czabanenko, O. Ihnatusza, W. Tkaczenko, O. Tediejew, Zaporoże 2008.

Hrycak J., Historia Ukrainy 17721999. Narodziny nowoczesnego narodu, tłum. K. Kotyńska, Lublin 2000.

Jakowenko N., Odna Klio, dwi istoriji, „Krytyka” 12, 2002, s. 12–14.

Humenna D., Dity czumackoho szliaku. Roman u 4-och knyhach, t. 3–4, Nowy Jork 1983.

Karban A., Folklor Velykoho hołodu: istoriohrafiia dostidżennia, „Naukovi zapysky Ternopilskoho natcionalnoho pedahohicznoho uniwersytetu imeni Vołodymyra Hnatiuka. Seriia: Literaturoznavstwo” 2016, nr 44, s. 35–41.

Kasjanow H., Danse macabre. Gołod 19321933 rokiw u polityci, masowij swidomosti ta istoriohrafi ji (1980tipoczatok 2000ch), Kijów 2010.

Klimczyk B, Idee zaangażowania a świat przedstawiony w powieści, „Rusycystyczne Studia Literaturoznawcze” 1980, nr 4, s. 138–147.

Klynowyn J., Mykoła Ponediłok u joho 60-riczczia, „Nowi dni. Ukrajinskyj uniwersalnyj żurnał” 1983, nr 3, s. 9.

Kudela-Świątek W., Miejsca (nie)pamięci. O upamiętnianiu ukraińskiego Wielkiego Głodu z lat 19321933, Kraków 2014.

Kudela-Świątek W., Wspólnoty pamięci Hołodomoru w USA i Kanadzie w latach 50.–80. XX wieku, „Politeja” 2021, nr 1 s. 57–72.

Kulczycki S., Hołodomor. Wielki Głód na Ukrainie w latach 1932–1933 jako ludobójstwo. Problem świadomości, Wrocław 2008.

Kuśnierz R., Ukraina w latach kolektywizacji i Wielkiego Głodu (19291933), Toruń 2005.

Literatura emigracyjna Rosjan, Ukraińców i Białorusinów, red. Woźniak A., Lublin 2001.

Łuman N., Obszczestwo kak socyalnaja sistiema, Moskwa 2004. 

Mokry W., Matka Boska w życiu duchowym Rusinów-Ukraińców XI-XX, „Krakowskie Zeszyty Ukrainoznawcze” 1997, t. 5–6, s. 221–234.

Nacionalna pamiat (85-ych rokowyn Hołodomoru 19321933 rr. w Ukrajini), red. N. Hirna, Lwów 2017.

Naukowi zapysky, red. R. Hroiak, O. Hlotow, T. Wolkowa, wyp. 6, Tarnopol 2000.

Na Winnyczczyni wpersze swiatkuwatymu “Den ukrajinskoji chustky, „Winnycia.info”, 30.11.2019, https://www.vinnitsa.info/news/na-vinnychchyni-vpershe-svyatkuvatymut-den-ukrayins-koyi-khustky.html, 4.03.2020.

Oreszkin D., Piat woln rossijskoj emigracii, „BBC.com”, 26.12.2012, https://www.bbc.com/russian/russia/2012/12/121128_russia_emigration_waves#, 12.05.2020.

Newly Mapped Data Leads to New Insights, „HURI” 11.06.2018, https://historia.org.pl/2014/11/24/ukrainska-emigracja-polityczna-po-ii-wojnie-swiatowej-na-zachodzie-do-1992-roku/, 20.10.2022.

Osmaczka T., Płan do dworu, „Biblioteka ukrajinskoji literatury”,https://www.ukrlib.com.ua/books/printitzip.php?tid=3516, 3.02.2020.

Osmaczka T., Rotonda duszohubciw, „Ukrajinska literatura”,https://osvita.ua/school/literature/o/72508/list-29.html, 12.05.20202.

Płochija S., Wrota Europy. Zrozumieć Ukrainę, Kraków 2022.

Ponediłok M., Howory łysze połe. Noweli, narysy, opowidannia, Toronto 1962.

Ponediłok M., Dywo w reszeti, Toronto 1977.

Ricoeur P., Pamięć, historia, zapomnienie, tłum. J. Margański, Kraków 2012.

Romaszczenko Ł., Zanrowo-stylowyj rozwytok suczasnoji ukraiinskoi istorycznoji prozy: osnowni napriamky chudożnoho ruchu, Czerkasy 2003. 

Rozstriłane Widrodżennia. Szedewry ukrajinskoji represowanoji prozy, red. S. N. Zahotowa, Donieck 2008.

Rudnytskyi O., Levchuk N., Wolowyna O., Shevchuk P., Kovbasiuk A., Demography of a man-made human catastrophe: The case of massive famine in Ukraine 1932–1933, „Canadian Studies in Population” 2015, nr 42, s. 53–80.

Saczko D., RomanDity czumackoho szłiakujak dzereło do intelektualnoji biohraiujiji Dokjiji Humennoji, Materiały II Wseukrajinskoji naukowoji konferenciji „Teoretyczni ta prykładni aspekty biohrafistyky” (do 160-riczczia wid dnia narodzennia D. I. Bahaliia), https://scholar.google.com.ua/citations?user=PycoPbkAAAAJ&hl=uk, 10.07.2020.

Samczuk U., Mariia, „Ukrajinska literatura”, https://www.ukrlib.com.ua/books/printit.php?tid=226, 20.02.2019.

Satzewich V., The Ukrainian Diaspora, Londyn–Nowy Jork 2002.

Sawa M., Ukraińska emigracja polityczna po II wojnie światowej na Zachodzie (do 1992 roku), „Historia.org”, 24.11.2014, https://historia.org.pl/2014/11/24/ukrainska-emigracja-polityczna-po-ii-wojnie-swiatowej-na-zachodzie-do-1992-roku/, 12.04.2020.

Sen A., Poverty and Famines. An Essay on Entitlement and Deprivation, Oksford 1981.

Siewierska-Chmaj A., Bilousova I., Mitologia polityczna współczesnej Ukrainy, „Studia Politologiczne” 2015, nr 38, s. 185–203.

Swidnyk D. O., Wasyl Barkapysmennyk aprkalipsysu, „Postup literaturp”, 14.05.2003, http://postup.brama.com/usual.php?what=9945, 20.06.2019.

Stryjek T., Głód w latach 19321933 w historiografii ukraińskiej i w konstrukcji nowoczesnego mitu fundacyjnego Ukrainy, „Civitas. Studia Z Filozofii Polityki” 2014, nr 16, s. 13–54.

Suprun W., Suprun, Do pytannia pro recytacijnu majsternist Mykoły Ponediłka, w: Materiały I Miznarodnoji naukowo-praktycznoji konferenciji „Jewropejska nauka XXI stolittia: stratehiia i perspektywy, http://www.rusnauka.com/ESPR_2006/Philologia/8_suprun%20v.m..doc.htm, 4.03.2020.

Trapieznikow S., Leninizm i agrarno-kriestjanskij wopros, t. 2, Moskwa 1983.

Tymoszczuk N., Antytotalitarnyj dyskurs ukrajinskoji prozy CHCH stołittia. Problematyka holodomoru ta osobływosti jiji chudoznoji realizacyji, Kijów 2006, s. 11.

Tymoszczuk N., Literaturni nabytky Olhy Mak u modeluwanni sztucznoho holodomoru, „Naukowi zapysky Berdianskoho derzawnoho pedahohicznoho uniwersytetu” 2017, wyp. 12, http://www.irbis-nbuv.gov.ua/cgi-bin/irbis_nbuv/cgiirbis_64.exe?I21DBN=LINK&P21DBN=UJRN&Z21ID=&S21REF=10&S21CNR=20&S21STN=1&S21FMT=ASP_meta&C21COM=S&2_S21P03=FILA=&2_S21STR=nzbdpufn_2017_12_12, 18.05.2019. 

Tymoszczuk N., „Zojk moho rozpaczu” :(Tema holodomoru w ukrajinskij prozi st.), „Ukraiinska mowa ta literatura” 2006, nr 3–4, s. 29–30.

Wasiuta O., Czy zbrodnia ludobójstwa na Ukrainie w latach 19321933 to mit?, „Forum Politologiczne” 2007, t. 6, s. 29–62. 

Wilczyński W., Leksykon kultury ukraińskiej, Kraków 2004, s. 50. 

Wirnyj M., Portret poeta (Pro Wasylia Barku), Równe 1998.

Wirnyj M., Pry widswitach bezsmertia. Deiaki fakty z żyttia i tworczosti Wasylia Barky z nahody 75-littia, „Nowi dni. Ukrajinskyi uniwersalnyj żurnał” 1983, nr 10, s. 5–9; nr 11, s. 5–8.

Wowk W., Legendy, Lwiw–Rio-de-Janeiro 1959.

Wojna w Ukrainie. Historia może się powtórzyć. Rosjanie spowodują Wielki Głód?, „polsatnews.pl” 28.04.2022, https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2022-04-28/wojna-w-ukrainie-historia-moze-sie-powtorzyc-rosjanie-spowoduja-wielki-glod/, 18.09.2022. 

Zajączkowski J., Trudne sąsiedztwa. Polska i Ukraina a Rosja i Niemcy, Lublin 2016.

 

 

ABSTRAKT

Tematem artykułu jest obraz Wielkiego Głodu w wybranych utworach twórców należących do diaspory ukraińskiej. Wielki Głód to wywołana sztucznie przez komunistyczne władze ZSRR klęska głodu w latach 1932–1933, która szczególne nasilenie przybrała na terytorium ówczesnej Ukraińskiej SRR. Przez wiele dziesiątek lat władze radzieckie konsekwentnie milczały na temat tej tragedii. Dużo otwarciej o zbrodniczej polityce Stalina mówiły środowiska emigracyjne, w tym także ukraińscy pisarze i pisarki znajdujący się poza granicami ZSRR (m.in. Ułas Samczuk, Mykoła Ponediłok, Wasyl Czapłenko, Dokiia Humenna, Wira Wowk, Todos Osmaczka, Wasyl Barka, Olha Mak). Na podstawie przeprowadzonej analizy można stwierdzić, że to w dużej mierze dzięki literaturze udało się zachować w świadomości zbiorowej pamięć o klęsce głodu.

 

SŁOWA KLUCZE

Wielki Głód, Hołodomor, głód, Ukraina, Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich, prozaukraińska


(Re)Visions of history in literature. The Great Ukrainian Famine of 1932–1933 in prose fiction of the Ukrainian diaspora

ABSTRACT

The objective of this work is to introduce the picture of the Great Ukrainian Famine in the prose of the Ukrainian diaspora. The Great Famine was a famine in Soviet Ukraine from 1932 to 1933 that killed millions of Ukrainians. The Holodomor famine was part of the wider Soviet famine of 1932–1933, which affected the major grain-producing areas of the country. For many decades, the Soviet authorities have consistently remained silent about this tragedy. The emigrants spoke much more openly about Stalin’s criminal policy, including Ukrainian writers located outside the borders of the USSR (Ulas Samchuk, Mykola Ponedilok, Vasyl Chaplenko, Dokiya Humenna, Vira Vovk, Todos’ Os’machka, Vasyl Barka, Olha Mak). After work analysis, it was easy to conclude that thanks to literature, artists managed to preserve the memory of the defeat of the famine.

 

KEY WORDS

The Great Famine in Ukraine, Holodomor, famine, Ukraine, The Soviet Union, Ukrainian prose




*Aleksandra Batko, Uniwersytet Jagielloński, ORCID: 0000-0002-3852-9482 


[1] Por. A. Sen, Poverty and Famines. An Essay on Entitlement and Deprivation, Oksford 1981, s. 9. Tłum. własne.

[2]Między 1921 a 1947 rokiem terytorium radzieckiej Ukrainy trzykrotnie doświadczyło klęski głodu (w latach 1921–1923, 1932–1933 i 1946–1947).

[3] Por. A. Głąb, Wielki Głód zbrodnią przeciwko ludzkości, „psz.pl” 23.10.2008, https://psz.pl/162-wschod/pe-wielki-glod-zbrodnia-przeciwko-ludzkosci, 20.10.2022.

[4] Postąpiły tak kraje, w których emigracja ukraińska jest znaczącym zjawiskiem, np. Stany Zjednoczone, Kanada, Australia, Meksyk, oraz państwa europejskie, m.in.: Litwa, Łotwa, Estonia i Polska (uchwała Senatu RP z 16 marca 2006 i Sejmu RP z 6 grudnia 2006). Por. O. Wasiuta, Czy zbrodnia ludobójstwa na Ukrainie w latach 19321933 to mit?, „Forum Politologiczne” 2007, t. 6, s. 43–56. 

[5] Według różnych szacunków Wielki Głód spowodował śmierć około 4,5 miliona osób, w tym 3,9 mln zgonów bezpośrednich i 0,6 mln w pośrednich stratach. Por. O. Rudnytskyi, N. Levchuk, O. Wolowyna, P. Shevchuk, A. Kovbasiuk, Demography of a man-made human catastrophe: The case of massive famine in Ukraine 19321933, „Canadian Studies in Population” 2015, nr 42, s. 53–80. 

[6] O. Wasiuta, op. cit., s. 39–40.

[7] Por. R. Kuśnierz, Ukraina w latach kolektywizacji i Wielkiego Głodu (19291933), Toruń 2005, s. 183–189.

[8] J. Hrycak, Historia Ukrainy 17721999. Narodziny nowoczesnego narodu, tłum. K. Kotyńska, Lublin 2000, s. 185. 

[9] Por. T. Stryjek, Głód w latach 19321933 w historiografii ukraińskiej i w konstrukcji nowoczesnego mitu fundacyjnego Ukrainy, „Civitas. Studia z Filozofii Polityki” 2014, nr 16, s. 13–54.

[10] Por. S. Kulczycki, Hołodomor. Wielki Głód na Ukrainie w latach 1932–1933 jako ludobójstwo. Problem świadomości, Wrocław 2008, s. 210–215.

[11] Por. H. Kasjanow, Danse macabre. Gołod 19321933 rokiw u polityci, masowij swidomosti ta istoriohrafi ji (1980tipoczatok 2000ch), Kyjiw 2010, s. 258–265.

[12] Por. Newly Mapped Data Leads to New Insights, „HURI” 11.06.2018, https://historia.org.pl/2014/11/24/ukrainska-emigracja-polityczna-po-ii-wojnie-swiatowej-na-zachodzie-do-1992-roku/, 20.10.2022.

[13] Cenne są również publikacje takie jak Hołodomor 19321933 Wielki Głód na Ukrainie w dokumentach polskiej dyplomacji i wywiadu w opracowaniu Jana Jacka Bruskiego (2008), praca Olgi Olszewskiej Ukraina radziecka w prasie polskiej w latach 19291939 (2012) czy najnowsze studium wspomnianego już Roberta Kuśnierza „Dobrze jest już wtedy, gdy nie jest bardzo źle”…, czyli o sytuacji wsi ukraińskiej po Wielkim Głodzie (2020). Warto także wspomnieć o pracach przetłumaczonych na język polski, a mianowicie monografii Stanisława Kulczyckiego Hołodomor. Wielki Głód na Ukrainie w latach 1932–1933 jako ludobójstwo. Problem świadomości (2008) czy Anne Applebaum Czerwony głód (2018).

[14] W 2022 roku w Polsce ukazały się dwie spośród analizowanych książek: Żółty książę Wasyla Barki (w przekładzie Macieja Piotrowskiego) oraz Maria Ułasa Samczuka (w przekładzie Marty Żakowskiej).

[15] T. Stryjek, op. cit., s. 15.

[16] Algorytmy głodu. Z Oksaną Zabużko rozmawia Urszula Pieczek, „Znak” 2016, nr 12 (739),

https://www.miesiecznik.znak.com.pl/algorytmy-glodu/, 8.04.2020.

[17] Por. A. Applebaum, Czerwony głód, przeł. B. Gadomska, W. Gadomska, Warszawa 2008, s. 42.

[18] Por. N. Jakowenko, Odna Klio, dwi istoriji, „Krytyka” 2002, nr 12, s. 13–14. 

[19] Por. A. Siewierska-Chmaj, I. Bilousova, Mitologia polityczna współczesnej Ukrainy, „Studia Politologiczne” 2015, nr 38, s. 188–190.

[20] Por. W. Kudela-Świątek, Miejsca (nie)pamięci. O upamiętnianiu ukraińskiego Wielkiego Głodu z lat 19321933, Kraków 2014, s. 9.

[21] Por. P. Ricoeur, Pamięć, historia, zapomnienie, tłum. J. Margański, Kraków 2012, s. 553.

[22] Por. W. Kudela-Świątek, Wspólnoty pamięci Hołodomoru w USA i Kanadzie w latach 50.–80. XX wieku, „Politeja” 2021, nr 1, s. 58. 

[23] Por. N. Hirna, Nacionalna pamiat (zamis peredmowy), w: Nacionalna pamiat (85-ych rokowyn Hołodomoru 19321933 rr. w Ukrajini), red. N. Hirna, Lwiw 2017, s. 5.

[24] Por. B. Anderson, Wspólnoty wyobrażone. Rozważania o źródłach i rozprzestrzenianiu się nacjonalizmu, tłum. S. Amsterdamski, Kraków 1997.

[25] Por. W. Kudela-Świątek, Wspólnoty pamięci Hołodomoru…, op. cit., s. 58.

[26] Termin „diaspora ukraińska” wprowadził socjolog Wołodymyr Starosolskyj. Por. T. Bidenko, Funktcionalnis chrystyianskoji symwołiky u tworach ukrajinskoji diaspory XX wiku, w: Literatura emigracyjna Rosjan, Ukraińców i Białorusinów, red. A. Woźniak, Lublin 2001, s. 143.

[27] W. Wilczyński, Leksykon kultury ukraińskiej, Kraków 2004, s. 50.

[28] Por. W. Kudela-Świątek, Wspólnoty pamięci Hołodomoru…, op. cit., s. 58–62.

[29] Por. V. Satzewich, The Ukrainian Diaspora, Londyn–Nowy Jork 2002, s. 178–188.

[30] Ogromny wpływ na to miała retoryka diaspory ukraińskiej – w wypowiedziach jej przedstawicieli pojawiały się określenia typu „ukraińskie getto”, „ukraiński Holocaust” czy „głodowy Holocaust”. Por. W. Kudela-Świątek, Miejsca (nie)pamięci…, op. cit., s. 32.

[31] P. Fedencko, Ukraine. Her Struggle for Freedom, Augsburg 1951, s. 28.

[32] M.in. S. Trapieznikow, Leninizm i agrarno-kriestjanskij wopros, t. 2, Moskwa 1983.

[33] T. Jeszczenko, Tekstowa katehriia informatyvnisť u narodnych opowidanniach pro holodomor (na prykładi Orichiwskoho rajonu Zaporizkoji obłasti), w: Nacionalna pamjat (85-ych...), op. cit., s. 38.

[34] Por. A. Karban A., Folklor Velykoho hołodu: istoriohrafiia dostidżennia, „Naukovi zapysky Ternopilskoho natcionalnoho pedahohicznoho uniwersytetu imeni Vołodymyra Hnatiuka. Seriia: Literaturoznavstwo” 2016, nr 44, s. 37.

[35] Ibidem.

[36] Por. A. Applebaum, op. cit., s. 723.

[37] Ibid., s. 727.

[38] Wojna w Ukrainie. Historia może się powtórzyć. Rosjanie spowodują Wielki Głód?, „polsatnews.pl” 28.04.2022, https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2022-04-28/wojna-w-ukrainie-historia-moze-sie-powtorzyc-rosjanie-spowoduja-wielki-glod/, 18.09.2022. 

[39] Por. S. Płochija, Wrota Europy. Zrozumieć Ukrainę, Kraków 2022, s. 23. 

[40] Ułas Ołeksijowycz Samczuk (1905–1987) – ukraiński pisarz, dziennikarz i publicysta. Urodził się w wiosce Dermań na Wołyniu. Po ukończeniu gimnazjum w Krzemieńcu wyjechał na studia za granicę. W tym czasie wydał drukiem m.in. powieść Kułak (1932), w której opisywał absurdy przymusowej kolektywizacji, w trylogii Wołyń (1932–1937) opowiadał o trudach życia ukraińskiego chłopa w czasie wojen i rewolucji. Po II wojnie światowej osiedlił się w Kanadzie, gdzie zaangażował się w działalność na rzecz społeczności emigranckiej. Por. A. Żywjuk, T. Komarenko, Ułas Ołeksijowycz Samczuk, w: Encykłopedija istoriji Ukrajiny, red. W. Smołij, Kijów 2012, s. 437. 

[41] Por. N. Tymoszczuk, Antytotalitarnyj dyskurs ukrajinskoji prozy XX stołittia. Problematyka holodomoru ta osobływosti jiji chudoznoji realizacyji, Kijów 2006, s. 11.

[42] Ibid.

[43]Por. U. Samczuk, Mariia, „Ukrajinska Literatura”, https://www.ukrlib.com.ua/books/printit.php?tid=226, 20.02.2019. Tłum. własne.

[44] Książka była zakazana i na Ukrainie wyszła drukiem dopiero w 1991 r.

[45] I. Dobrianska, Duch rujiny u romani Ułasa Samczuka „Mariia”. Naukowi zapysky, red. R. Hroiak, O. Hłotow, T. Wołkowa, wyp. 6, Tarnopol 2000, s. 51–56.

[46] Realizują się one na dwóch płaszczyznach. Pierwsza to ukazywanie życia chłopstwa z przełomu XIX i XX wieku. Druga to deklaracja ideologiczna autora. Por. N. Tymoszczuk, op. cit.

[47] Por. ibid.

[48] M. W. Stasyk, „Mariia” Ułasa Samczukaroman-dokument pro henocyd ukrajinskoho narodu, w: Hołodomor 19321933: zaporiskyj wymir, red. F. Turczenko, W. Czabanenko, O. Ihnatusza, W. Tkaczenko, O. Tediejew, Zaporoże 2008, s. 278.

[49] O. Fenko, Widhomin archetypu welykoj materi u tworczosti Ułasa Samczuka, „Literatura. Folklor”, Kyjiw 1997, cyt. za: M. W. Stasyk, op. cit., s. 278.

[50] М. W. Stasyk, op. cit., s. 278.

[51] Ibid., s. 279.

[52] Por. B. Klimczyk, Idee zaangażowania a świat przedstawiony w powieści, „Rusycystyczne Studia Literaturoznawcze” 1980, nr 4, s. 138–147.

[53] Por. U. Samczuk, Mariia, „Ukrajinska Literatura”, https://www.ukrlib.com.ua/books/printit.php?tid=226, 20.02.2019. Tłum. własne.

[54] M. W. Stasyk, op. cit., s. 281.

[55] Por. D. Oreszkin, Piat woln rossijskoj emigracii, „BBC.com”, 26.12.2012, https://www.bbc.com/russian/russia/2012/12/121128_russia_emigration_waves#, 12.05.2020.

[56] Mykoła Wasilowicz Ponediłok (1922–1976) – ukraiński pisarz, autor humorystycznych opowiadań dla dzieci. Urodził się w rodzinie zamożnych gospodarzy w Nowomyrhorodzie na południu Ukrainy. W dzieciństwie przeżył Wielki Głód. Po ukończeniu szkoły pracował jako robotnik w Odessie. Podczas II wojny światowej trafił do Niemiec, w 1949 roku wyemigrował do USA. Por. Ukrajinskij humorystyczno-satyrycznyj kalendar-almanach, red. M. Sawczuk, Kołomyja 2012. 

[57] Por. J. Klynowyn, Mykoła Ponediłok u joho 60-riczczia, „Nowi dni. Ukrajinskyj uniwersalnyj żurnał” 1983, nr 3, s. 9. Tłum. własne.

[58] Por. I. Burłakowa, Imahołrhiczna perspektywa liryzmu Mykoły Ponediłka (na materiałi humorystycznych tworiw pysmennyka), „Humanitarna oswita u technicznych wyszczych nawczałnych zakladach” 2014, nr 30, http://jrnl.nau.edu.ua/index.php/go/article/view/7924/9126, 7.03.2020.

[59] Ibid.

[60] Por. W. Suprun, Do pytannia pro recytacijnu majsternist Mykoły Ponediłka, w: Materiały I Miznarodnoji naukowo-praktycznoji konferenciji „Jewropejska nauka XXI stolittia: stratehiia i perspektywy rozwytku-2006, http://www.rusnauka.com/ESPR_2006/Philologia/8_suprun%20v.m..doc.htm, 4.03.2020.

[61] Por. M. Ponediłok, Howory łysze połe. Noweli, narysy, opowidannia, Toronto 1962, s. 132. Tłum. własne.

[62] O szczególnym statusie chusty na terenach Ukrainy świadczy chociażby święto „Den ukrajinskoji chustky”. Na ten temat zob. Na Winnyczczyni wpersze swiatkuwatymu “Den ukrajinskoji chustky, „Winnycia.info”, 30.11.2019, https://www.vinnitsa.info/news/na-vinnychchyni-vpershe-svyatkuvatymut-den-ukrayins-koyi-khustky.html, 4.03.2020.

[63] Sielsowiet (ros. sielskij sowiet, ukr. silska rada) – organ władzy lub jednostka administracyjno-terytorialna w ZSRR.

[64] Por. M. Ponediłok, Dywo w reszeti, Toronto 1977, s. 155. Tłum. własne.

[65] Ibid.

[66] Ibid.

[67] Wasyl Kyryłowycz Czapłenko (1900–1990) – ukraiński pisarz, dramaturg, krytyk i językoznawca. Urodził się w miejscowości Nikołajewka w Dniepropietrowsku. Po skończeniu szkoły studiował w seminarium nauczycielskim. Represjonowany, w 1929 roku odsiedział kilka miesięcy w więzieniu. W 1932 roku szukał pracy w różnych miastach ZSRR, dlatego bezpośrednio nie doświadczył tragedii głodu. W czasie II wojny światowej wyjechał do Niemiec, a w 1949 roku do USA. Na emigracji zaangażował się w działalność niepodległościową. Por. T. Bułat, Czapłenko. Do 100-riczczia wid dnia narodżennia Wasylia Czapłenka (19001990), „Słowo i czas” 2000, nr 10, s. 6–11.

[68] Por. W. Czapłenko, Zojk ta inszi opowidannia, Bronks – Buenos Aires 1957, s. 46. Tłum. własne.

[69] Ibid., s. 51.

[70] Por. N. Tymoszczuk, „Zojk moho rozpaczu”. (Tema holodomoru w ukrajinskij prozi st.), „Ukrajinska mowa ta literatura” 2006, n. 3–4, s. 29–30.

[71] Tłum. własne. Por. ibid., s. 40.

[72] Dokiia Kuzmiwna Humenna (1904–1996) – ukraińska pisarka, autorka ponad 30 utworów, członkini Stowarzyszenia Pisarzy Ukraińskich „Słowo”. Urodziła się w chłopskiej rodzinie w powiecie taraszczańskim. Literacką działalność rozpoczęła w połowie lat 20., a powieścią Kampania (1931) zwróciła na siebie uwagę cenzury. Lata Wielkiego Głodu spędziła w Kijowie. W czasie II wojny światowej wyjechała najpierw do Lwowa, a następnie do Austrii. Z powodu braku możliwości publikacji nie wróciła już do kraju. Mieszkała w Czechosłowacji, Austrii, Niemczech, Kanadzie i USA, gdzie zmarła. Por. O. Kołomiec, Proza Dokiji Humennoji (problemno-tematyczni ta żanrowo-stylowi osoblywosti), Kijów 2007.

[73] Por. D. Saczko, RomanDity czumackoho szliakujak dzereło do intelektualnoji biohraiujiji Dokjiji Humennoji, Materiały II Wseukrajinskoji naukowoji konferenciji „Teoretyczni ta prykładni aspekty biohrafistyky” (do 160-riczczia wid dnia narodzennia D. I. Bahaliia), https://scholar.google.com.ua/citations?user=PycoPbkAAAAJ&hl=uk, 10.07.2020.

[74] Ibid.

[75] D. Humenna, Dity czumackoho szliaku. Roman u 4-och knyhach, t. 4, Nowy Jork 1983, s. 68. Tłum. własne.

[76] D. Humenna, Dity czumackoho szliaku..., t. 3, Nowy Jork 1983, s. 76. Tłum. własne.

[77] Wira Wowk, właśc. Wira Ostapiwna Selianska (1926–2022) – ukraińska poetka, historyczka, literaturoznawczyni, tłumaczka z języka ukraińskiego na portugalski, przedstawicielka Grupy Nowojorskiej w ukraińskiej literaturze. Urodziła się w okolicach Lwowa, ale dzieciństwo spędziła w Kutach na Huculszczyźnie. Uczyła się w gimnazjum we Lwowie (1939), a następnie w Dreźnie (1941–1945). Po II wojny światowej po raz pierwszy odwiedziła kraj w 1966 roku. Do końca życia była aktywnie zaangażowana w promowanie kultury Ukrainy na świecie. Por. W. Ablicow, Ukrajinśka diaspora. Wydatni postati, Kijów 2007.

[78] Tłum. własne. Por. W. Wowk, Łegendy, Lwów-Rio de Janeiro 1959, s. 19.

[79] Por. W. Mokry, Matka Boska w życiu duchowym Rusinów-Ukraińców XI-XX, „Krakowskie Zeszyty Ukrainoznawcze” 1997, t. 5–6, s. 221–234.

[80] Todos Osmaczka, właśc. Teodosij Stepanowicz Osmaczka (1895–1962) – ukraiński pisarz, poeta i tłumacz. Urodził się w rodzinie chłopskiej na obszarze dzisiejszego obwodu czerkaskiego. W czasie I wojny światowej został powołany w szeregi armii rosyjskiej. Po wojnie pracował jako nauczyciel i wykładowca. Jego twórczość została uznana przez cenzurę za wywrotową, dlatego w 1944 roku zdecydował się na emigrację na Zachód. Przez resztę życia podróżował i aktywnie działał na rzecz niepodległej Ukrainy. Por. R. Mowczan, Ukrajinska proza XX stolittia w imenach, Kijów1997.

[81] Por. W. Barczan, Powist T. Osmaczky Płan do dworu”: chudożnij swit w ekzystencijnych wymirach, „Suczasni probłemy mowoznawstwp ta literatuznawstwa” 2007, nr 11, https://dspace.uzhnu.edu.ua/jspui/handle/lib/23344, 21.05.2020.

[82] Por. ibid.

[83]T. Osmaczka, Płan do dworu, „Biblioteka ukrajinskoji literatury”, https://www.ukrlib.com.ua/books/printitzip.php?tid=3516, 3.02.2020. Tłum. własne.

[84] Por. В. W. Barczan, op. cit.

[85]T. Osmaczka, Rotonda duszohubciw, „Ukrajinska literatura”, https://osvita.ua/school/literature/o/72508/list-29.html, 12.05.20202. Tłum. własne.

[86] Nikołaj Iwanowicz Jeżow – szef NKWD w latach 1936–1938. Jego nazwisko stało się synonimem ówczesnego terroru („jeżowszczyzna”).

[87] J. Zajączkowski, Trudne sąsiedztwa. Polska i Ukraina a Rosja i Niemcy, Lublin 2016, s. 277.

[88] Por. M. Sawa, Ukraińska emigracja polityczna po II wojnie światowej na Zachodzie (do 1992 roku), „Historia.org”,https://historia.org.pl/2014/11/24/ukrainska-emigracja-polityczna-po-ii-wojnie-swiatowej-na-zachodzie-do-1992-roku/, 12.04.2020.

[89] Wasyl Kostjantynowycz Barka, właśc. Wasil Kostjantynowycz Oczeret (1908–2003) – ukraiński pisarz, tłumacz i literaturoznawca. Urodził się w niezamożnej rodzinie, żyjącej w rejonie obwodu połtawskiego. Po ukończeniu seminarium z powodów politycznych często zmieniał miejsce pobytu. Na początku lat 30. mieszkał w Krasnodarze, gdzie ukończył studia filologiczne. W czasie II wojny światowej został wywieziony na roboty przymusowe do Berlina, gdzie pozostawał do 1950 roku. Resztę życia spędził w USA. Por. Ł. Bahacka, Awtor „Żowtoho knazia” Wypownilocia 100 rokiw wid dnia narodżennia pismennyka Wasylia Barky, Mołoda 2008. 

[90] Zob. M. Wirnyj, Portret poeta (Pro Wasylia Barku), Równe 1998.

[91] Po uzyskaniu niepodległości przez Ukrainę twórczość Barki została włączona do programu literatury ukraińskiej w szkołach średnich. Na motywach Żółtego księcia powstał w 1991 r. fabularny film Ołesia Janczuka Holod-33, który jest często przypominany w czasie obchodów rocznicy Wielkiego Głodu.

[92] R. Mowczan, „Zowtyj kniazWasylia Barky, „Słowo i czas” 1998, nr 12, cyt za: W. Tkaczuk, Chudożnie modełuwannia Hołodu 19321933 rokiw u romani Wasylia BarkyZowtyj kniaz”, w: Hołodomor 19321933: zaporizkyj..., op. cit.

[93] N. Niazew, Specyfika mowy romanu W. BarkyZowtyj kniaz”, „Dywosłowo” 1998, n. 4, cyt za: W. Tkaczuk, Chudożnie modełuwannia Hołodu 19321933 rokiw u romani Wasylia BarkyZowtyj kniaz”, w: Hołodomor 19321933: zaporizkyi…, op. cit.

[94] J. Orluk, Wasyl Barka i joho romanZowtyj kniaz”, „Dywosłowo” 2000, nr 6, cyt za: W. Tkaczuk, Chudożnie modełuwannia Hołodu 19321933 rokiw u romani Wasylia BarkyZowtyj kniaz”, w: Hołodomor 19321933: zaporizkyi..., op. cit.

[95] W. Tkaczuk, Chudożnie modełuwannia Hołodu 19321933 rokiw u romani Wasylia BarkyZowtyj kniaz”, w: Hołodomor 19321933: zaporizkyi..., op. cit., s. 284.

[96] Por. ibid.

[97] Ibid., s. 285.

[98] M. Wirnyj, Pry widswitach bezsmertia. Deiaki fakty z żyttia i tworczosti Wasylia Barky z nahody 75-littia, „Nowi dni. Ukrajinskyi uniwersalnyj żurnał” 1983, nr 10, s. 5–9; nr 11, s. 5–8.

[99] Por. D. Swidnyk, Wasyl Barkapysmennyk aprkalipsysu, „Postup literaturp”, 14.05.2003, http://postup.brama.com/usual.php?what=9945, 20.06.2019.

[100] Badacz wyróżnił trzy rodzaje systemów społecznych: (bezpośredniej) interakcji, organizacji i kompleksowy system społeczny społeczeństwa, który zawiera w sobie dwa pierwsze rodzaje systemów. Por. N. Łuman, Obszczestwo kak socyalnaja sistiema, Moskwa 2004, s. 40–60. 

[101] Por. W. Kosmyna, Metodołopcznyj aspekt systemnoho dosłidzennia ukrajinskoho holołomoru, w: Nacionalna pamiat (85-ych...), op. cit., s. 20.

[102] M. Drohomyrecka, Peredumowy i naslidky Hołodomoru 19321933 rokiw, w: Nacionalna pamiat (85-ych...), op. cit., s. 20.

[103] Olha Mak, właśc. Olha Nilowna Petrowa (1913–1998) – ukraińska pisarka. Urodziła się w Kamieńcu Podolskim w rodzinie urzędnika państwowego. Wczesną młodość spędziła w Kijowie i w Korsuniu Szewczenkowskim. W czasie Wielkiego Głodu wraz z mężem mieszkała w Kamieńcu Podolskim. Z powodu represji zdecydowali się na emigrację z ZSRR w 1943 roku. Początkowo przebywała w Austrii, w 1947 roku przeniosła się do Brazylii, a od 1970 zamieszkała w kanadyjskim Toronto. Ukrainę odwiedziła po raz pierwszy w 1993 roku. Por. W. Macko, Olha Mak. Literaturna Chmelnyczczyka XX stolittia: Chrestomatia, Chmielnicki 2005.

[104] N. Tymoszczuk, Literaturni nabytky Olhy Mak u modełuwanni sztucznoho hołodomoru, „Naukowi zapysky Berdianskoho derzawnoho pedahohicznoho uniwersytetu” 2017, wyp. 12,http://nbuv.gov.ua/UJRN/nzbdpufn_2017_12_12, 18.05.2019. 

[105] Ibid.

[106] Ibid.

[107] Rozstriłane Widrodżennia. Szedewry ukrajinskoji represowanoji prozy, red. S. N. Zahotowa, Donieck 2008, s. 223. Tłum. własne.

[108] R. Czepulis-Rastenis, Znaczenie prozy obyczajowej XIX wieku dla badań ówczesnej świadomości i stosunków społecznych, w: Dzieło literackie jako źródło historyczne, red. Z. Stefanowska, Warszawa 1978, s. 243–244.